Wyprawa na najwyższy szczyt Karkonoszy - Śnieżkę 1602 m n.p.m

Nasz nocleg w Karpaczu mielismy w osrodku u Piecucha, skad rozpoczynamy swoją wyprawę na Śnieżkę idąc ulica Karkonoska do Kościółka Wang w Karpaczu. Po chwil marszu wkraczamy na teren Karkonoskiego Parku Narodowego – od tego momentu obowiązuje nas wewnętrzny regulamin KPN. Wędrujemy utwardzoną, kamienistą, jezdną drogą w stronę Starej Polany (od Wangu ok. 2,2 km). Rozpościera się tu wspaniały widok na Karkonosze, z królującym masywem Śnieżki. Pstrykamy klika fotek i dalej w drogę. Od Starej Polany czeka nas jeszcze ok. 800 m dobrej jakościowo drogi, po czym skręcamy w prawo do lasu, tuż za "Kozim Mostkiem”. No i dalej idziemy leśną ścieżką. Radzę ubrać wygodne i twarde obuwie, bo co chwilę potykamy się tu o głazy i kamienie (szpilki, sandałki, klapki, japonki nie wskazane, choć po drodze widziałem i takich wędrowców). Po około 20 minutach docieramy do Domku Myśliwskiego. Od tego momentu zaczyna być coraz trudniej, bo maszerujemy wąską ścieżką, po wielkich głazach. Trud wędrówki rekompensują nam naprawdę wspaniałe widoki. Niech żałują Ci, którzy nie wzięli ze sobą aparatu. W końcu ukazuje się naszym oczom górski staw oraz chyba jedno z najpiękniejszych schronisk w polskich górach. W Samotni można się posilić i my tak właśnie uczyniliśmy. Później jeszcze chwila odpoczynku na ławeczkach przy obiekcie i ruszmy dalej. Teraz wspinamy się na górę, ścieżką przypominającą schody. Do Strzech Akademickiej mamy ok. 0,7 km drogi. Za schroniskiem chwila marszu i juz jesteśmy na Polanie Złotówka, gdzie znajduje się orczyk i początek nartostrady "Złotówka". Za polaną czeka nas znowu wspinaczka kamienną drogą, teraz skręt w prawo i już widać z lewej strony Biały Jar. Zaraz wejdziemy na równinę pod Śnieżkę i stąd już wygodna droga, która nie wymaga zbyt wiele wysiłku. Za około 1 km dotrzemy do schroniska “Śląski Dom”. Jeżeli na tej trasie obrócimy się o 180 stopni to w oddali można dostrzec grupę skalną Pielgrzymy. Od schroniska do Śnieżki dzieli nas juz tylko kawałek drogi. Aby zdobyć szczyt można wybrać między dwoma alternatywnymi ścieżkami – można iść drogą dłuższą i łatwiejszą (jest to tzw. Droga Jubileuszowa lub też krótszą, ze stromym podejściem. A że my nie idziemy na łatwiznę więc wybieramy opcję trudniejszą. Trochę brakuje nam tchu ale przecież nasz cel jest już tak blisko. No i udało się, jesteśmy! Ufff! Chyba rzucę palenie... Teraz można rozkoszować się pięknym krajobrazem. Co za widoki! No a teraz czeka nas jeszcze droga powrotna. P.S. Wybierając się na Śnieżkę należy pamiętać o charakterystycznych dla tego obszaru zmianach pogody, dlatego też warto zabrać ze sobą ciepłą odzież chroniącą od wiatru. Po zajsciu ze sniezki zjezkamy do Karpacza wyciagiem co pozwala nam jeszcze podziawiać piekna panorame na Karpacz i kotline Jeleniogorską.  Z dolnej stacji kolejki mamy tylko kilkaset metrów do naszej bazy w ośrodku u Piecucha.